Jaka reakcja na zdradę jest właściwa?

Terapia psychologiczna po zdradzie

Jest wiele sposobów, w jakie można reagować na krzywdę. Widać to dobrze na przykładzie zdrady, do której w wielu związkach podchodzi się skrajnie różnie. Nigdy w takich sytuacjach nie ma jednego, najlepszego wzoru postępowania. Każdy ma prawo zachować się tak, jak czuje. Trzeba jednak pamiętać, żeby nigdy nie dać drugiej osoby możliwości do stawiania się w pozycji ofiary.

Poniesienie przez emocje

Osoby, które dowiedziały się o zdradzie, zazwyczaj są targane najróżniejszymi emocjami. Złość przeplata się z żalem i wyrzutami sumienia. Każda osoba w takiej sytuacji ma prawo zareagować w sposób emocjonalny. Można krzyczeć i oczekiwać wytłumaczeń, naciskać na partnera i nie pozwolić mu dojść do słowa. Jedynie korzystanie z przemocy, słownej, psychicznej i fizycznej jest surowo zakazane! W takim wypadku nie daj się spławić czy przekonać, że jesteś osobą winną, bo dajesz się ponieść emocjom. To twój partner lub partnerka dopuścił się zdrady, to on jest problemem, a sposób twojego reagowania nie wpływa na te fakty w żaden sposób.

Spokojne przedstawienie swojego punktu widzenia

Niektórzy na zdradę reagują zupełnie bez emocji. Siada się wtedy z partnerem lub partnerką i po prostu prosi o wyjaśnienie. Taka reakcja nie oznacza od razu, że osoba skrzywdzona traci prawo do przeżywania zdrady emocjonalnie później. Zwłaszcza do zdrady emocjonalnej, która także jest często obecna w naszych związkach. 

Może ona jednak chcieć załatwić problem szybko i bezboleśnie, póki jest z informacjami na świeżo. Czasami osoba zdradzająca może wmawiać, że brak wymownej reakcji na zdradę jest objawem braku zainteresowania, zimnem albo nawet tym, że w rzeczywistości nie zostało to odebrane jako problem. Sama może stać się agresywna, aby zdominować rozmowę. Wtedy najlepiej spokojnie dać jej do zrozumienia, że tylko mocniej się pogrąża.

Odcięcie się od danej osoby bez słowa

Wyrzucenie wszystkich rzeczy danej osoby z mieszkania nie jest specjalnie eleganckie, ale czasami okazuje się niezbędne. Skrzywdzony partner ma prawo zareagować w ten sposób. Nie trzeba dążyć do konfrontacji, nie jest konieczne odczuwanie potrzeby poznania historii drugiej strony. Można po prostu odciąć się od kogoś, zablokować go wszędzie, gdzie się da i nie odbierać od niego telefonów. Jeśli zacznie być natarczywy, należy zawiadomić policję lub bliskich, którzy pomogą w odstraszaniu osoby zdradzającej. W ten sposób nie tylko unika się bolesnej konfrontacji, ale także nie pozwala się, żeby partner lub partnerka zrobił z osoby pokrzywdzonej powodu zdrady.

Przeczytaj także: