Kryzys instytucji małżeństwa

Małżeństwo

Biała suknia i ślubny kobierzec – niektórych młodych Europejczyków ta wizja śmieszy, innych przeraża. Małżeństwo przestaje być jedynym modelem rodziny.

Dlaczego tak się dzieje?

Ponad 30% dzieci w Unii Europejskiej rodzi się poza związkami małżeńskimi. Nie znaczy to jeszcze, że prawie jedna trzecia rodzin żyje na kocią łapę. Często bowiem po urodzeniu dzieci pary decydują się na ślub. Statystyka obejmuje też samotne matki. Ale na pewno w Europie coraz więcej jest związków nieślubnych. Czy to kompletnie nieuregulowanych formalnie, czy tez połączonych kontraktem cywilnym, na wzór francuskiego PACS.

Związki nieformalne coraz popularniejsze

Z różnego rodzaju raportów, we współpracy z demografami i socjologami kilkunastu krajów europejskich, wynika, że małżeństwo pozostaje preferowanym modelem rodziny. Nawet w Belgii, Niemczech czy Niderlandach, gdzie życie w związkach nieformalnych jest bardzo popularne. Ludzie pytani o to, jak widzą swoją przyszłą rodzinę, najczęściej odpowiadają: małżeństwo z dziećmi.

W Polsce jest inaczej

Tylko w Polsce prawie 80% ludzi mówi o małżeństwie od razu, podczas gdy sporo Belgów czy Niemców chciałoby najpierw spróbować swoich sił w paktach kohabitacji. W wielu państwach UE gwarantują one parom prawa podatkowe i spadkowe podobne do małżeńskich. Pakt można natomiast łatwiej i taniej rozwiązać.

Na świecie życie bez ślubu 

Więcej tolerancji dla związków nieformalnych wykazują obywatele bogatszego i bardziej zsekularyzowanego Zachodu, mniej społeczeństwa katolickie i państw biedniejszych. Nie znaczy to, że w Europie Środkowej i Wschodniej mniej jest dzieci ze związków pozamałżeńskich. Przeciętnie te proporcje są identyczne, jednak w statystykach nowych krajów UE więcej takich dzieci wychowywanych jest przez samotne matki, a na Zachodzie – przez pary, które świadomie nie zdecydowały się na ślub.

Wśród bogatszych państw katolickich ciągle stosunkowo mało nieślubnych dzieci jest we Włoszech, ale już Irlandia bliska jest poziomowi Belgii. Religia wiele tłumaczy, ale nie wszystko. Dziś ludzie mniej chętnie wchodzą w związki małżeńskie, bo ich sytuacja jest niestabilna. Państwo może wpływać na sytuację przez system ulg podatkowych, czy dobrą opiekę przedszkolną, jednak nie jest w stanie kształtować modelu rodziny, bo to sprawa bardzo prywatna.

Małżeństwo niczego nie gwarantuje

Przywiązanie do instytucji małżeństwa nie gwarantuje państwu odpowiedniego przyrostu naturalnego. Bywa odwrotnie. Dziś w Europie są kraje, jak Polska, których obywatele mówią o chęci zawarcia małżeństwa i posiadania wielu dzieci, ale ich społeczności się kurczą. A w Szwecji, czy Francji, gdzie powszechne są związki nieformalne, rozrastają się.

Obawa przed zdradą?

Związek małżeński jest jednym z najważniejszych i najbardziej zobowiązujących etapów życia dla wielu ludzi. Jednak w dzisiejszych czasach coraz więcej osób decyduje się na życie w związkach nieformalnych, unikając zawierania małżeństwa. Istnieje wiele czynników, które wpływają na tę decyzję, a jednym z nich jest zdrada.

Zdrada jest bolesnym doświadczeniem, które może zniszczyć zaufanie i spowodować ogromne trudności w relacji partnerskiej. Wielu ludzi obawia się, że małżeństwo może przynieść ryzyko zdrady, dlatego wolą żyć w związkach nieformalnych, gdzie brak formalnego zobowiązania może przynieść większe poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego.